Jeszcze większe tabu i brak wiedzy towarzyszą menopauzie, czyli definitywnemu zatrzymaniu miesiączki, z którymi są związane poprzedzające je i następujące po nim dolegliwości. To temat rzadko poruszany w debacie publicznej i praktycznie pomijany na rynku pracy, co pokazuje też raport „Menopauza bez tabu” przygotowany na zlecenie Kulczyk Foundation i ogłoszony na początku września, podczas XV Kongresu Kobiet w Poznaniu. Jak z niego wynika, prawie połowa Polek uważa, że menopauza, określana też jako klimakterium, jest u nas tematem tabu.
Bariera świadomości
Większość kobiet nie chce się przyznawać do objawów menopauzy z obawy o swoją pozycję zawodową. Prawie sześć na dziesięć uczestniczek badania (56 proc.) wskazało, że nie powiedziałyby o swojej menopauzie pracodawcy czy przełożonemu, a prawie co druga nie poinformowałaby też o tym szefowej czy pracodawczyni. W zmianie tego podejścia powinien pomóc skierowany do pracodawców konkurs RównoWaga – na prokobiecą firmę roku, zorganizowany przez Kulczyk Foundation Kongres Kobiet i Konfederacja Lewiatan pod patronatem medialnym „Rzeczpospolitej”.
Pokazując dobre praktyki laureatów konkursu w pięciu obszarach działalności (polityka i mechanizmy równości, rozwój i edukacja, równowaga praca–dom, płace oraz zdrowie), organizatorzy konkursu chcą promować w Polsce wzorce zarządzania oparte na równości płci. Liczą, że dobry przykład pracodawców-liderów, zainspiruje pozostałe firmy do wyrównywania szans kobiet i mężczyzn w miejscu pracy, a także zachęci je do tworzenia środowiska pracy przyjaznego dla wszystkich, bez względu na płeć.
Barierą hamującą zmiany jest często brak wiedzy i świadomości pracodawców. – Świadomość to podstawa, a w sferze świadomości mamy jeszcze dużo do zrobienia – podkreślała Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan, podczas debaty na Kongresie Kobiet.
Duzi dają przykład
Szczególnie dużo jest do zrobienia wśród małych i średnich firm, które nie są jeszcze tak świadome potrzeby równowagi i równości w miejscu pracy. Zdaniem Henryki Bochniarz brak edukacji, nazywania rzeczy po imieniu powoduje, że problemem stają się rzeczy, które wydawałyby się oczywiste i naturalne.
W tym te dotyczące zdrowia menstruacyjnego i menopauzy. – Mam nadzieję, że konkurs wpłynie na to, że cała sfera związana z polityką równościową, również w kwestii zdrowia, stanie się normalnością – mówiła Bochniarz.
Jak jednak przyznaje Ewa Rumińska-Zimny, wiceprezeska zarządu Stowarzyszenia Kongres Kobiet i członkini kapituły konkursu, zdrowie jest jednym z pięciu obszarów (obok luki płacowej), w których polscy pracodawcy wypadają na razie słabo.
Z większym optymizmem ocenia tę kwestię Joanna Maliszewska-Mazek, odpowiedzialna za organizację konkursu ze strony Kulczyk Foundation. Według niej, nawet w obszarach, w których jest jeszcze wiele do zrobienia, niektóre rozwiązania proponowane przez uczestników konkursu zasługują na uwagę. Wśród nich są m.in. finansowanie psychoterapii dla pracowników, udogodnienia dla kobiet związane z klimakterium, a także urlopy menstruacyjne.
W krajach Azji – w tym w Japonii, Korei Południowej czy na Tajwanie – takie urlopy są znane od lat, lecz na Zachodzie, w tym w Europie, o ich potrzebie dyskutuje się od niedawna. Zwykle jako o dobrowolnym beneficie pracowniczym, który może stać się prawem.
Sposób na deficyt kadr
Przykład dała Hiszpania, która jako pierwsza w Europie, przyjęła w tym roku, w ramach pakietu reform prorównościowych ustawę przyznającą kobietom prawo do trzech dni urlopu menstruacyjnego z możliwością przedłużenia do pięciu dni.
W Polsce (gdzie podobne prawo proponuje Lewica) taki benefit jest na razie rzadkością, choć w ubiegłorocznym badaniu portalu Pracuj.pl aż 60 proc. kobiet wskazało, że chętniej złożyłyby CV w firmie, która daje możliwość wzięcia urlopu menstruacyjnego. Mógłby on więc zapewnić firmie przewagę konkurencyjną na rynku, na którym wielu pracodawcom daje się we znaki niedobór talentów.
Taką przewagę mogą też zapewnić udogodnienia dla kobiet w wieku okołomenopauzalnym, które w badaniu Kulczyk Foundation wskazują konkretne rozwiązania wspierające ich komfort pracy. Najczęściej wskazywały możliwość zdalnej pracy na żądanie (na stanowiskach, gdzie jest to możliwe). Cennym udogodnieniem, szczególnie dla kobiet, które nie mogą pracować zdalnie, byłby też prysznic i dostępny już w części biur, pokój relaksu, gdzie można się wyciszyć i uspokoić. Dwie trzecie kobiet chciałoby mieć też więcej dni urlopu na żądanie. Takie rozwiązania mogą zachęcić kobiety 50+ do dłuższej aktywności na rynku pracy, bez której niedobory pracowników będą się w Polsce pogłębiać. Jak wynika z najnowszej prognozy demograficznej GUS, nawet przy scenariuszu uwzględniającym napływ migrantów zarobkowych, liczba osób w wieku produkcyjnym zmaleje w latach 2022– 2060 r. aż o 7,1 miliona.
Opinia partnera cyklu “Rzeczpospolitej” – Pracodawca Rzeczpospolitej
Pracodawcy coraz częściej dostrzegają, że w pracy jesteśmy różni, że mamy różne potrzeby, ale powinniśmy mieć równe szanse – ocenia prezeska Kulczyk Foundation.
W Kulczyk Foundation dostrzegamy tematy „niezaadresowane” – problemy, którym poświęca się za mało uwagi w debacie publicznej i w działaniach oficjalnych instytucji. Do takich tematów należą menstruacja i menopauza – kwestie niezwykle dla kobiet istotne, także w kontekście ich życia zawodowego.
Jesteśmy zdania, że naturalne, fizjologiczne procesy nie powinny wpływać na postrzeganie kobiet w miejscach pracy, nie powinny obniżać ich szans. Z naszych badań wynika jednak, że często tak się dzieje. Zdarza się, że miesiączkujące kobiety są zmuszane do pracy w uciążliwych, mało komfortowych warunkach, że doświadczają braku zrozumienia i empatii ze strony przełożonych.
Na negatywny odbiór skarżą się także kobiety przeżywające menopauzę. Według naszego ostatniego raportu „Menopauza bez tabu” 56 proc. kobiet nie powiedziałoby o swojej menopauzie pracodawcy bądź przełożonemu w pracy.
Menstruacja i menopauza to wciąż w dużej mierze tematy tabu. Staramy się to zmienić, publikując wyniki badań, organizując kampanie społeczne oraz programy i konkursy dla pracodawców, takie jak Cykl Kariery i – ostatnio – RównoWaga. Wiemy, że podstawowym warunkiem zmian jest wzrost świadomości społecznej, również w środowisku przedsiębiorców. Dlatego cieszymy się z dużego odzewu, z jakim spotkało się zaproszenie do udziału w naszym najnowszym konkursie dla pracodawców. W pierwszej edycji konkursu RównoWaga wpłynęło 99 zgłoszeń, wyłoniliśmy spośród nich finalistów, a podczas Europejskiego Forum Nowych Idei 13 października ogłosimy laureatów.
Już dzisiaj mogę powiedzieć, że zainteresowanie konkursem oraz przedstawione w zgłoszeniach działania pracodawców świadczą o tym, że wśród firm i innych podmiotów zatrudniających pracowników – bo w konkursie mogły też startować organizacje samorządowe i instytucje związane z administracją – następują pozytywne zmiany. To jest oczywiście proces, nie wszystko dzieje się od razu, ale pracodawcy coraz częściej dostrzegają, że w pracy jesteśmy różni, że mamy różne potrzeby, ale powinniśmy mieć równe szanse. Że respektowanie tych różnic, wrażliwość na nie nie jest przejawem słabości, tylko wręcz przeciwnie – siły wynikającej z różnorodności, łączenia całej palety naszych potencjałów, możliwości i talentów, w obraz dobrze działającej firmy, która z powodzeniem realizuje swoje cele.
Rolą pracodawcy powinno być nie tylko zapewnienie odpowiednich warunków wszystkim zatrudnionym, bez względu na płeć, ale także zadbanie o właściwe relacje wewnątrz zespołu, tak aby kobiety nie były narażone na złośliwe komentarze czy docinki pod swoim adresem. Tu również liczymy na efekt domina, będący modus operandi naszych działań – poprzez swoje inicjatywy, takie jak konkurs RównoWaga, chcemy inspirować przedsiębiorców do poszukiwania najbardziej optymalnych, przystających do realiów ich firm, rozwiązań prorównościowych.